5/06/2009

piotrus pan..



Piotruś Pan to opowieść o chłopcu, który nie chciał stać się dorosły i spędzał czas w świecie wyobraźni..świat przepełniony jest takimi chłopcami..mój chłopiec został posiadaczem 20letniej jawy..po bmw i marzeniach o ktmie i prawie przetestowanej hondzie dominator dostał na jakiś czas od drugiego chłopca odnowiony motor,nie jezdzący,ale jakże cudownie podpiera ściane z cegły tuż obok drzwi wejściowych..i jaka ciekawość wzbudza w innym chłopcu mieszkającym obok,posiadaczu drugiego z kolei węża,opuszczonego przez ładna długowłosą blondyne i jego kilkuletniego syna..
na mój pomysł o zrobieniu prawka na motor chłopiec sie wzdrygnął chyba z przerażenia,chociaz pewna nie jestem..więc zobacze co się da zrobić..testy trudne nie są,ale chyba w języku angielskim,mogłabym spróbować przynajmniej..jazdy skodaczem nie wygladaja rewelacyjnie,ale cos tam jeżdzę..na plaży,gdy jest długa i szeroke hehe i jak zapalam po raz kolejny ,gdy mnie gaśnie,znowu trza sprzeglo,puscic hamulec ręczny wbic 1,popuszczac sprzeglo i gaz,i sprzegło i 2 itd..tyle umiem..zaliczyłam też parkowanie na plaży,jaki styl nie wiem,ale jeszcze przed domem nie będe bo nas nie stać za ewentualne szkody materialne..
pierwsze dni maja nie były moimi wymarzonymi,siedzenie na chacie czy wpatrywanie sie w honde dominator ,która padła nieżywa i juz taka na stół operacyjny z dr czpkinsem w luczidzie zapakowanej po brzegi ruszyła do warszawy ustępując miejsca przed domem jawce..
wybrałam się w poniedziałek do dublina na wystawe,nawet się pomalowalam i ładnie ubrałam,ale na wystawe nie trafiłam po raz kolejny,może sie jeszcze uda hehe..wystawa ,dosyć kontrowersyjna,która chciałam obejrzeć pare latek temu w hamburgu,ale była mega kolejka..no więc nie trafiłam..kupiłam pare szmatek chłopcowi swojemu,żeby w biurze wyglądał..i potem żałowałam ,bo nic mu sie nie podobało,a mogłam sobie na kawke pójśc i na te wystawe..ale człowiek głupi i uczy sie na błędach..zakupiłam sobie pare kosmetyków do make upa,i 2 fantastyczne pędzelki..zielony tusz do rzęs :)czerwoną pomadkę i puder brązujący..reakcja piotrusia na dzień drugi po użyciu zakupionych rzeczy..co ty masz na twarzy?..są też tacy co słyszeli o reakcji na moje zielone oczy pomalowane na wielkanoc..chyba mieszkam sama nie wiem z kim..tubylcem?? a wiec po wytłumaczeniu ,ze to nie na zawsze ten nienaturalny brąz odetchnął z ulgą..czy ja sie nie moge pomalować czy jak,o co tu chodzi..już zapomniałam tej sztuki i ucze sie na nowo z internetu paru sztuczek a tu masz,mozesz sie wysilać i reakcja jest.. tylko jaka?hmm nie zważając na to moja facjata i bede tam robic co mi sie podoba..nawet jak sie nie podoba..a na moje słowa o motorze,na co i po co..dostałam dość wystarczającą odpowiedz: to moja sprawa..więc moje ciało chyba tym bardziej..i jeszcze nazwa honda dominator,gapiąc sie na nią z oczami pełnymi łez po dośc nieprzyjemnej kłotni myśle sobie z czym ta nazwa sie kojarzy?czysty przypadek?..
tutaj filmiki zapoznające z wystawą którą okupiłam słowami co ty masz na twarzy..



3 komentarze:

  1. Nie daj się zagubić tej kobiecie w środku!!!! Mama Mikołaja :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. popieram komentarz poprzedni

    OdpowiedzUsuń
  3. polecam jazdę z instruktorem i na miasto wio, zawsze pierwszy wyjazd to w mieście, nie wiesz co jest pięć , jedziesz trochę po ulicy, trochę po krawężniku,skaczesz jak żaba po każdym stopie, po co mam redukować biegi, i co to znaczy hehe ale sie uczysz...a do makijażu polecam również żel na paznokcie, zabieg ok 2,5 h raz w miesiącu, no i możesz robić wszystko, grzebać w ziemi, myć gary, sprzątać, prac, prasować, gotować a one piękne i błyszczące będą wciąż razić w oczy:-)) jednak wolę patrzeć na to co na zewnątrz ,pozdrawiam sister

    OdpowiedzUsuń

free counters darmowe liczniki