9/25/2008
kiedy arun spi..
a wiec cos tu bede czasem skrobac..zostaje skrobakiem moze przez to ze moj pan i wladca skrobakiem zostal to tak zeby nie bylo mu smutno heh..a moze zeby zaskrobac swoje smutki i radosci codzienne..ano zobaczymy..dzis pierwszy dzien skrobania i upiekniania mojego bloga..za kazdym razem cos mi sie nie podoba..wbite robie juz w ten wyglad bo mi sie nie chce..zupe trzeba ugotowac,bo przyjdzie moj pan i bedzie glodny..a jak glodny to zly jak kazdy rasowy facet..jeszcze arek musi pozrec zupke ,bo narazie spi w tym zimniastym pokoju,ktorego nie da sie ogrzac..pan wie cos o tym jak zamknac kaloryfer zeby rasowa blondynka musiala isc po sasiada po pomoc..ale nie musi ,bo przeciez zaczela chodzic na silownie..no to spadam do zupy..
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz